List do ciebie
Dodane przez Niewierny Tomasz dnia 03.09.2007 16:31
Wiesz, nie potrafię już powiedzieć tego tak, jak mówiłem wtedy. Słońce zaszło
za skórę i teraz na cały dzień zasłaniam się oknami. Klaustrofobiczny pokoik
z O'Harą, Ginsbergiem, Berrymanem - wielka przestrzeń w książkach. O nas
ani słowa. Na szczęście ty masz się świetnie, ja mam siebie i dobrze nam,
na osobności ze światem. Lipiec wolny od skojarzeń. Nie pamiętam
by straż musiała wyjeżdżać do pożaru, czy też ktoś umarł. Zawsze będą
ochotnicy? Wczoraj rozmawiałem z takim jednym. W-kurwę-czasu-minęło, mówił.
A dziś zegar krzywo wisiał na ścianie. Poprawiłem.