KSB czyli krótkie studium bólu
Dodane przez ZiemowitTruty dnia 31.05.2018 03:16
Mocniej...
dociskam emocje
do skali, w której nie istnieją stopnie,
przewrotnie, odczuwam wielokrotnie
ten kramik, gdy się sypią na głowę
przelotne opady z chmury burzowej.
Układ nerwowy, paraliż chwilowy,
instynkty pierwotne versus autoportret.
I trzymam się jak mogę jak Boga za nogę
w najgorszym przypadku nago szybciej przeschnę
gdy słońce zajmie miejsce chmury burzowej
z czystym sumieniem zawołam
Nareszcie!