Skorb
Dodane przez Magrygał dnia 21.05.2018 11:17
Gipsowy odlew
rozsypał się w proch
pod ciężarem dotyku

pamięć przywołuje
nietrwałe obrazy
twarze o rozmytych
rysach wsi±kaj±
w wygłodniał± ziemię

resztki przestrzeni
wyszarpujemy sobie
z dłoni:
po krawędzi widnokręgu
biegnie wataha wilków
spada ¶nieg z konarów
krzywej sosny

czas coraz krótszy
nadchodzi odpływ
obmyje nas z pamięci
uniesie w gł±b imiona