z wszystkich utrapień...
Dodane przez aleksanderulissestor dnia 18.05.2018 10:06
z wszystkich utrapień które znoszę
jakie w zalotach można znaleźć
przeszkód do celu w znojnej drodze
zwykle największą są rywale
zazdrość mnie wtedy stokroć boli
jakbym brał co dnia z tuzin batów
gdy asystuje mi w niedoli
zbędna gromada rój psubratów
ból ten ma miła trzewia parzy
i serce w piersi wciąż rozrywa
odpraw ich precz mych adwersarzy
żaden mi kroku nie dotrzyma
zdobędę szczyty twoich nadań
twoja atencja cuda sprawi
mą rozpacz zmiecie myśl skrzydlata
że ich nadziejom tamę stawisz
na motywach walsh'a rywale