Przebudzenie
Dodane przez Tristia dnia 01.09.2007 21:38
A miało być jak w bajce -
Tymczasem zdycham w ciszy.
Jak motyl uwięziony
Me serce się kołysze.

Jutro umrę o świcie.
Skrzydła zwiędłe odpadną.
Wracam, skąd świat mnie stworzył.
Znowu staję się larwą.

Tej nocy trzepotać będę
Jeszcze wachlarzem czerwonym.
Rano nikt nie usłyszy
Trzasku światów wyśnionych.

Zamknę je pod powiekami,
Myśli kokonem oplotę.
Wezmę do grobu w eterze
Moją samotną tęsknotę.