Potęga światła
Dodane przez Irena Plucińska dnia 09.05.2018 12:43
strumień słońca rozświetla twarz
przywraca kształty wydobywa barwy
wnętrze wypełnia spokój - odchodzi zwątpienie
to co zagubione zaczyna żyć
słoneczny dzień wynagradza to
z czym borykam się w ciemności
wędrówki myśli były bardzo niezrozumiałe
wychodził strach głęboko skryty
rósł - przemawiał językiem żalu
to co było dotąd ważne zmienia się w mniej ważne
to co przeżyłam odpływa w wietrze
czuję się wydmuszką która nic nie obiecuje
przyszłość przestała wyciągać ręce
jesień - w niej resztki życia którego tak szybko ubywa
niekiedy nie umiem sprostać temu co się we mnie dzieje
milcząco wspieram siebie ubieram w obrazy nadziei
wierzę w to co zobaczę później - może
będzie warte poznania
późny wiek - pustka czas bez czasu
i tak będzie do końca
nieraz strumień światła wystarcza
bym była w życiu ponownie obecna - wtedy
z żywą radością wchodzę w sprawy codzienności
z upodobaniem patrzę w przyszłość
światło uczy konieczności by widzieć
to piękno do końca