ambaras
Dodane przez aleksanderulissestor dnia 20.04.2018 20:00
wierzba wiosna smętna była
bo się w dębie zadurzyła
był wysoki i barczysty
wprost górował ponad wszystkim
czesząc włosy tam gdzie stała
wciąż na niego spoglądała
uśmiechała się do niego
czemuż on nie widział tego
dąb był w brzozie zakochany
zapatrzony i wsłuchany
myślał o niej wzdychał do niej
przebąkiwał o welonie
brzoza zaś kochała świerka
w duszy radość w oczach mgiełka
ech ta szata ech te szyszki
te konary jak kołyski
świerk się prezentował świetnie
i na wierzbę zerkał chętnie
co za krasa dobry boże
i samotna być nie może
w końcu rzekła oschle sosna
taka miłość jest żałosna
potem coś o ambarasie
wie co mówi widać zna się
na podstawie wiersza PaUli z pp