w podwójnej aureoli
Dodane przez miedzianin dnia 25.03.2018 05:18
leżę sam bez skrzydeł
odleciały mi tej nocy
w nierównej walce równych mocy
patrzę na świat z góry
ciągle łatam czarną dziurę
dawnymi zdjęciami naszych dzieci
pozorem świętości chwil błogosławionych
pożeranych przez
ogień zbrodnię karę
zesłaną na odkupienie
aż pieką oczy od iskier
nie mam jak się zbliżyć
pamiętam był raj
zagrodzony mieczem
archanioła