Tunele
Dodane przez jacekjozefczyk dnia 09.02.2018 23:07
Rzeszów. Przesiadka; żar, można się upiec.
Lokomotywie jednonogi żuraw
sika do tendra. Tatę zwabił kufel
chłodnego piwa. Nie ma nic na hura!
Wpierw mama uzna odstępstwo od reguł,
bo wszyscy wiedzą, że ojciec trunkowy
nie jest. Nie dopił i wskakuje w biegu;
szczęście mu sprzyja bardziej niż Zbyszkowi -
siedem lat później we Wrocławiu. Dzieciom
nie bardzo służy chmielowy aromat,
mamie wyraźnie też, więc robi przeciąg.
Ojciec nie mówi nic, jako persona
non grata. Stoi przy oknie wagonu,
ćmi ekstra mocne, jednego za drugim.
Żarnowska Góra. W stoku obok torów
został wykuty przez junaków - długi
na niemal pięćset metrów, nazistowski
schron. Ojciec poznał ten przedsionek piekła,
jako młodzieniec. Z zapasowych kopii,
chciałby ten okres w niepamięć odesłać.
Gdyby tak można... Niełatwo zrozumieć
bezmiar cierpienia i wyrazić słowem.
Za dziesięć lat stres ześle ojca w tunel,
tym razem jasny - jak błysk supernowej.