wojna
Dodane przez Orionus dnia 23.01.2018 16:03
schowałem się w sobie
choć dużo mnie w was
ego choć wielkie to mówi już pas
składam też ręce bo nadszedł już czas
otwieram rany i idę tam
wyrachowany i pędzi do celu
płacze ze smutku, pomaga w cierpieniu
słowa ranią, mówię wiele
chyba nigdy nie zasłużę na rozgrzeszenie
wtedy gdy mówisz, czuję łzy słone
nie chcę ich oddać, wypuścić w obieg
milimetry wkraczają w głąb skór
choć niewielkie to sprawiają ból
usta to karabin a słowa naboje
wystrzelone nigdy nie spadną swobodnie
kiedyś zabójczy pocisk wyleciał mi z ust
wokół wojna
ja zgubiłem się wśród nich
nie słyszą pojedynczo już
tylko krzyk
dajcie mi schron, ja wam dam spokój
nie zaspokajajcie się jak Czikatiło
Tobie pomaga, innym nie jest miło
wypluwam krew i wasze słowa
jest tego tak dużo, już nie chcę żałować
jestem tu, Ty jesteś tu?
zostawcie, chyba jestem kaleką już
przede mną zabójca, pode mną dół
jeśli chcesz pociągnij za spust
nie słyszą pojedynczo już
tylko krzyk
nie strzelaj, oni chcą żyć
nie strzelaj, oszczędź ich
nie strzelam, zostawiam w myśli
a wokół już tylko krzyk