międzyplanetarny puls umocniony
Dodane przez Black Baron dnia 07.01.2018 11:10
za późno na westchnienia do poduszki
usta milczą pod przykrywką gronostaja
tam Da Vinci nie da rady
mała łezka zatacza się po ścianie
farba rozpruła czasoprzestrzeń

tak przyjemnie jest mi zimno
mogę stać na rzęsach
to nie denaturat
miłość z palety do płótna
ma dwa bieguny
melancholii

czasem depresja ma jej oblicze
twarzy to tajemnica
można z niej odczytać
resztki młodości

nie przeciągam
idę w jej ślady
po cichu
po ludzku