Tajfun
Dodane przez ela_zwolinska dnia 20.12.2017 21:12
Chcąc jednocześnie być tu i wszędzie,
we wszystkie strony w szalonym pędzie
goni przed siebie, aż dech zapiera,
w bezbronną przestrzeń gwałtem się wdziera.
Szarpie powietrzem, rzuca i skręca,
jakby się wyrwał z czarciego wnętrza.
Zanim rozproszy chmur gmatwaninę
pomiędzy drzewa wbija się klinem.
Nieokiełznany, nagłym powiewem
ciska tumany, byle przed siebie.
Okiem Cyklopa niebo pożera
- ach, gdyby zechciał porwać mnie teraz ...