POMNIK W PRZEŚCIERADLE
Dodane przez hanczuk dnia 27.08.2007 16:21
Pani jest wykuta z bardzo wrażliwego kamienia. A ja, aniołem jestem. Zawodowym. Wie Pani, jak powstają anioły? Każdy człowiek je w głębi duszy sam sobie wymyśla. Bóg na tego typu, cząstkową kreację, nie ma czasu. Bo... prawdę mówiąc, to Pani jest tym Bogiem. Bogiem, który poprosił o nieświadomość, rzecz jasna. W Twojej wyobraźni jest nam (światu), bardzo przestrzennie. I rozumiem, ma się rozumieć (bo tak się słowo Twe rzekło) słabości, z których ona wynika. Dzieło stworzenia, ludzie widzą doskonałym dlatego, że go nigdy nie widzieli. W końcu, wyobraźnię mają po Tobie. A... właśnie. Przypominam, że zaplanowaliśmy Je na następny tydzień. I proszę nie pytać czy na cały, tylko dobrze się przygotować. Osiąganie świadomości, tylko u kresu stanowi przyjemność. I proszę się uśmiechnąć. Sam nie mam lekko. Jakby nie patrzeć, aniołem jestem. Czyli, przebłyskiem białego szkieletu jaźni Twojej. Dziękuję za prześcieradło.