Drugie dotknięcie
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Obudził mnie głos konduktorki
i skrzep dymu na prześwietlonym niebie.
Otworzyłem oczy -
kopalnia unosiła się w powietrzu jak spławik.
Obok mnie jakaś dziewczyna
szeptała modlitwy pochylona nad książką do nabożeństwa.
Pociąg zwalniał,
pasja z jaką mówiła nabierała rozpędu.
Wychodząc, uśmiechnęła się -
poczułem uderzenie ciepła na wysokości serca.