Fantasmagoria
Dodane przez Magrygał dnia 11.12.2017 09:44
Spojrzeniem na wskroś
przenikałeś kolejne
pokłady nagości

sięgając naskórka,
za którym ja już nie ja,
bezimienny, chwytałem się
jedynie omszałej pamięci

wyznaczyłeś rolę poślednią,
zaledwie zarysowaną w tle,
przemilczaną w dialekcie
martwego języka

uczyniłeś intendentem
zbędności:
wypłowiałe pióropusze
i pstre brokaty
zakrzepłe tampony
diademy bizantyjskich
księżniczek
kruszeją pod ciężarem
dotyku

coraz wolniejszy jest
ruch ciał niebieskich
krew wsiąka w ziemię

znów wyrośnie trawa