Babie lato damy trefl
Dodane przez abirecka dnia 18.10.2017 11:00
I. Czas teraźniejszy
obserwując
zadymione powietrze
i żółto
pomarańczową perspektywę -
liśćmi oddychać
II. Złota jesień
Radość - o ile można jesień nazywać radością -
ten stan wybudzenia z przesiąkaniem w żółtko poranka
i zapatrzenie się przez zamknięte okno
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
na drzewa które stoją a przecież by mogły polecieć z wiatrem
III. Muzycznie
Przez wspomnienia wcale się cierpieć nie musi
lustro tylko urodę kaleczy. Słonecznym odłamkiem
Pałacu na Wodzie w Łazienkach królewskich
kiedy wrzesień zimny ponury i wietrzny
Ja tam - ty tu. Znowu gościsz u mnie
choć mieszkanie twe w niebie gdzie niczyja
i porzucona w nierealnym świecie chomikuję
tynkturę Goldwasser tę wyzłoconą tęsknotę
Koncertu e-moll Pana Fryderyka -
w sam raz na obolały słuch albo wirowanie
z czarną nocą nudną jak lukrecja -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Rozgorzały wszystkie świece w moim przedpokoju
drzwiami wtargnął wicher - płyną ciszą liście -
przepachnione twoją wodą. Werbeną i sadem...