Pewność
Dodane przez jamnik16b1 dnia 08.09.2017 10:12
chodzę z psami blisko rzeki
która płynęła za nim tu przyszedłem
i ryby i ptaki
też znikąd się nie wzięły
wydeptanych ścieżek trawa
nie porosła od ręki
ani niebo nie wyniebiało
drzewa i krzaki
były też przede mną
myślę chyba nawet przed deszczem
nie jestem filozofem
pewności nie rozgryzę
jak bułki z masłem
wszystko zaistniało wcześniej
pewnie zanim tu przyszedłem.
Targosz