Za wrotami
Dodane przez Magrygał dnia 04.09.2017 08:35
Wszystko było znajome
kwadrat kuchni z pieczęćią
czajnika o przypalonym dnie,
wyszczerbiona łyżka w zlewie
w spadku po umarłych.

Nie uciekniesz
szepnął odchodząc,
każdy krok zaprowadzi cię
tutaj, za każdymi drzwiami
skrywać się będzie bezdźwięk,

niepodzielna, skamieniała
modlitewna samogłoska.

Patrzyłem jak po liniach
spływa barokowa w złoceniach,
spróchniała jak ikonna deska

nieobecność