Godzina dziewiąta
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00

Zielony masztowiec elewacji pręży
żagle okien w pierwszym słońcu.
Mewy anten wszczęły na dachu
świetlny zgiełk, czeszą skrzydła
nad bocianim gniazdem klatki schodowej,
którą ktoś akurat opuszcza się w dół.
Ich pióra dają znaki lusterkiem?
Lecz kim jest kobieta, która bez obaw
przemierza fale powodziowej trawy
pieniącej się czarno w korycie Warty,
czyją jest posłanką i jakie niesie wieści?