Wspomnień nigdy dość
Dodane przez Anastazya dnia 30.07.2017 11:39
suknia wisząca w szafie
zapomniała o zapachu matki
różaniec odwykł od rąk

z uczuciem dzieliły chleb
kołowaliśmy nad stołem
jak głodne ptaki

nie mogę uwierzyć
że przychodzi pora bez powrotu

pamiętam fasolę w zielonych kolczykach
szept traw nad ranem wypełniony tęsknotą
już nie usiądę na schodach wiejskiej chaty

nie zostało po niej nawet puste miejsce
na świecie nie ma pustych miejsc
_________________