zgoda
Dodane przez Julita dnia 21.08.2007 16:35
ja prosiłam i płakałam
na śmierć świętych zaklinałam
i krzyczałam nie rozumiem
czemu właśnie ja nie umiem

ona zimna skamieniała stała

i mówiłam długo, mądrze
i chwaliłam ja dość szczodrze
studnie słów wnet wyczerpałam
i klęczałam już i łkałam

ona zimna skamieniała stała

aż uległam, aż zwątpiłam
z żalem twarz w jej dłoń ukryłam
drżące ręce jej podałam
i jak ona zimna, skamieniała trwam