Szanta
Dodane przez Piotr dnia 10.07.2017 16:07
Na Lady Mary każdy z nas
doskonalił swój marynarski fach.
I żeglował w dal.
Na Lady Mary był i ciężki czas,
lecz nie narzekał nikt.
Bo żeglował w dal.
Na Lady Mary, kiedy weszła w hals,
chciało się czasem brać nogi za pas!
By żeglować w dal.
Lecz w końcu nadszedł kres:
Lady rzekła: "w końcu muszę coś zjeść,
nim mąż mój, kapitan, zakończy rejs
i stanie u bram".