Brzeg
Dodane przez Magrygał dnia 03.07.2017 08:00
Nagość przywiera
pieszczotą do skóry
powieki pierzchają
w ucieczce przed
snem

rozdwojony język chciwie
zlizuje z płaskowyżu ciała
krople sączącego się potu

w przyśpieszonym rytmie
krwi i niedokończonych
śmierci zamkniemy się
w sobie

obcy w smudze
niknącego cienia

dwie muszle falą
o świcie wyrzucone
na bezimienny brzeg.