Wygnanie
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 25.04.2017 18:46
Przemiany kryształów zachodzą teraz w oszałamiającym
tempie przed zdziwioną publiką. By się w niej zmieścić
używam ciała, które nie jest moim. Ciała,
które podrzucił mi jakiś upadły anioł, ciała
bez wiedzy o niewidzialnym, ciała nadszarpniętego
lotem w dół ze szczytu biurowca. Za jego udziałem
doświadczam świata, który nie jest moim.
A potem zamaskowany goniec przynosi wezwanie,
co rozpaczliwie skrzeczy w kopercie pod lakiem
zwiędłej pieczęci. Zawrót głowy towarzyszy jej zerwaniu,
wypuszczeniu światła. Autostrada unosi mnie przez pełne
prostokątów przestrzenie; co jest poza nimi,
zostaje zepchnięte do podziemi.
Tylko tam czekać na odrodzenie
w ogniu łagodnej apokalipsy.