szaleństwo
Dodane przez lunatyk dnia 17.03.2017 23:05
patrzę przez okno - wiosna!
otwieram drzwi - wiosna!
słońce wskakuje do środka
rozpycha się łokciami
i jakby było
miłym gościem
siada przy stole i żąda herbaty
koniecznie zielonej
nie mam
biegnę do sklepu
za ladą - wiosna!
w fiołkowej sukience
z filuternym uśmiechem
podaje nowalijki
a gdy grzecznie odmawiam
niebieskie oczy
rzucają błyskawice
uciekam
wprost pod rozpędzone auto
z dwoma ślimakami
które klaksonem
wymuszają pierwszeństwo
a zielone listki
dotąd nieśmiało zwinięte w pączki
śmieją się ze mnie
wszystko powariowało
nawet ptaki
koncertują tak
że nie słyszę własnych myśli
a może i dobrze?
w końcu - wiosna!