Wibracje
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 18.02.2017 14:55
Bardzo dobry strzał, jeszcze lepsza
obrona. Im piękniejszy wzlot, tym bardziej
widowiskowy upadek. Skutek i przyczyna
jednoczą się w miłosnym zwarciu,
splątanie kwantów tu i teraz, zawsze, wszędzie.

Jestem jednym z wielu. Też śledzę zaskakujące
zwroty akcji, uwielbiam zimny browar, klnę gdy
trzeba płacić ZUS. Świadkowie emanują
wysokoprocentowym jehową, takim świadkom
uwierzy każdy sąd. Po co więc bać się skoro
mam w życiu pozamiatane i żadna rewolucja w psychiatrii
nie rozszyfruje moich tajemnic? Ogniska pamięci
wolno dogasają, można domknąć powieki zmarłym,
podpisać cyrograf i upić się z żalu za utraconą duszą.
Nie ma powrotu do niewinności. I bardzo dobrze,
przecież nikt nie chce paradować całe życie
w komunijnym wdzianku.


Wierzę w to, bo ufam sprawdzonym sygnałom.
Chcecie je przetestować jeszcze raz na żywym
organizmie? Zawsze można. Jednak nadmiar bólu
nie spodoba się tobie, pierdolona ludzkości lubująca się
w fajerwerkach. Te przekwitną same i same zatrą się pogorzeliska,
najgorsze chińskie piekło też kiedyś nim będzie.