Nieformalny ateizm
Dodane przez Ekstrawertyczka dnia 14.02.2017 18:55
Bilet w jedną stroną
do kraju gdzie rozkładają się
idee. Śmierć jest równie
nieestetyczna jak życie,
a ciało staje się surowcem
na sprzedaż
za chleb
i niewymiarowe szczęście.

Pora wysiąść -
ocalenia nie będzie
(nie wspominając już o zbawieniu).

Boga nie ma
w zawszawionych uliczkach.
Ukrył się w ateistycznym społeczeństwie
jako synonim zagłady.

To nic.

Przecież purpurowy odcień nieba
jest jedynie wymysłem
niepoprawnych artystów.