to koniec
Dodane przez violin dnia 10.02.2017 11:56
wyrzucasz z wnętrza potoki dźwięków
szalone
pulsujące
wibrują w mej głowie
nie mogę uchronić już ciszy
przecinam jak nożem jej płachtę ochronną
i morze wylewa się ze mnie
wyrazów
obrazów co serca poranią zdumione
to koniec
tej fali nie damy już rady powstrzymać
a miłość jak głupiec co brzytwy się chwyta
raz jeszcze spogląda za nami
daremnie
goryczy falami płyniemy oddzielnie
to koniec