Raz dwa trzy
Dodane przez Ooo dnia 06.02.2017 22:14
Tłumaczę dogłębnie na wylot
nie rób z gęby cholewy
nienawidzę klepania po plecach
i wiszą mi dobre maniery

słowa na nie się dłużą
te na tak zbyt krótkie i chore
mierzi mnie infantylność
wkurwia co nazbyt zdrowe

mylnie ci się kojarzy
masz gusta odmienne ode mnie
nadmiar podobnych wrażeń
syci dumę i więdnie

Przeżegnam się w trójtakcie
nic więcej nie mogę tu zrobić
pójdę w odwrotną stronę
łukiem wprost do Parkowej

tam nikt nie pyta czemu
i za czym w kolejce stanąłem
wieczność trwa pół sekundy
poczytam napis Społem

Raz dwa trzy znowu wracam
nierówną drogą niepotrzebnie
to wszystko się powtarza
tak głupio i tak pięknie