Oko (drabble)
Dodane przez pan_ruina dnia 02.02.2017 23:00
Zima 1987 należała do najsroższych.
Święta byłyby jak zwykle skromne, lecz w tym roku mama z ciocią kupiły świnię.
Dobranocka w czarno-białym telewizorze nie przyciągała nas tak, jak obecność przy rozbieraniu tuszy w kuchni.
Siedzieliśmy zatem z kuzynostwem pod ścianą, przyglądając się przedsięwzięciu. Ja, Marek, Darek, Michał i ich pies. Terrier Kaukaski.
Nero. Zdyscyplinowany, posłuszny, lubił bawić się z dziećmi.
Cierpliwie czekał na odkrawane kawałki świeżonki. Rzucane, łapał w powietrzu i łapczywie zjadał.
Przy oprawianiu głowizny ciocia wyciągnęła oko. Ogromne, wielkości piłki tenisowej. Jak wcześniejsze kawałki podrzuciła Nerowi. Złapał i po trzech kłapnięciach połknął.
Nigdy już nie pogłaskałem Nera.