Szopki krakowskie
Dodane przez silva dnia 01.02.2017 00:06
wyliniała strzecha sianko i prosty żłóbek
toż tak się nie godzi powiedzieli krakowscy szopkarze

zaczęli nad Nim budować z rozmachem piętro po piętrze
z pełnymi ornamentów pilastrami krużgankami i przyporami
rosły strzeliste wieże wyposażone obficie w wymyślne pinakle i iglice
a w środku zawsze hejnalica do samego nieba zwieńczona Orłem
wszystko aż się ugina od srebra i złota (cóż że z papierków po cukierkach)
spod koronkowych maswerków wyglądają wszędobylskie witraże
jak te Mehoffera albo Wyspiańskiego

miodowe światło sączy się mistycznie
od środka

i odwiedzających co niemiara za Trzema Królami
Jan Paweł II włóczkowie Lajkonik Pan Twardowski i inne krakusy górale
a nawet sam diabeł (przyszedł sprawdzić kto mu będzie mącił)
figurki z drewna gliny gipsu i te najcenniejsze
z porcelany

aż się Dzieciątko zagubiło wśród takiego blichtru
nie słychać płaczu ani głosów bydlątek
ale hejnał się niesie daleko
daleko (nawet szejk usłyszy)

przepiękne szopki krakowskie
całe rozbłyszczone
lecz one wasze
nie moje