stepy bezpańskie
Dodane przez Aberacja dnia 27.01.2017 19:11
taka dupa, widziałam
kładła się.
była biała i nic jej nie obchodziło.
mrowiło tylko czasami
gdy za długo rdzewiała.
czy mnie podlisz kmiocie,
gdy oceniasz
i ciskasz we nie kamienie
aż mi oczy spływają po policzkach.
czy się cieszysz gnoju,
gdy tak mnie rżniesz na wylot
po nocach i dniach
nie zwracając uwagi na to
że jest już późno
i nic nas nie łączy.
czy się śmiejesz do mojej twarzy,
gdy tak mizernie mi w zieleni
ogórkowej,
jak wpierdalasz na trzeźwo bo nocą już
nie przyjdziesz.
jak się czujesz w kaftanie bieli
ubrany w normy i niuanse,
które zabraniają tylko obnażania się publicznie.
obnażasz się przecież
i nic się nie dzieje