CMENTARZYSKO POETÓW. SILVA SPOTYKA MISTRZA W DRODZE DO...
Dodane przez MUTZ dnia 16.01.2017 12:37
p o     w s t a w    s z y
                         w z    n o s z   ą c
                                               z   t e j   p o ż o g i
                                               ż e   s i ę
                               t a k   j a k   s i ę   g r o   z i
        j e d y n a   L i c z b a   k t ó r a   n i e m o   ż e
                                                   w a h a   s i ę
                                 t r u p   p r z e z    r a m   i ę
z a   m i a s t
                r o z e   g r a ć
                       j a k   s i w o w ł o s y   m a n i a k
                                               p a r t i ę
                                         w   i m i e n i u   f a l

                                                        j e   d n a
                                     k a t a   s t r o f a   t o

Silva bazgrze słowa na kamiennych płytach. Deszcz Zmywa przecinki i sylaby. Po co zapisujesz ten bełkot Bełkotliwe myśli? Niektórzy nazywają to wierszem
To nie jest wiersz - to nawet nie przypomina wiersza
Rozrzucone słowa... Co można złożyć z rozrzuconych Słów? Silva powtarza słowa - stara się je zapamiętać
"W domu nie mam miejsca na ubrania i jedzenie. Każdy kąt zajmują książki i wiersze. Kupiłam ci nową Kurtkę z napisem..." Kloszard ogląda. Sięga po ołówek
"Mam takich z piętnaście. Ten sam napis i ta sama Kurtka." Kloszardzi rzadko okazują wdzięczność Dziwnie rozmawia się, podając sobie kartki. Niektóre
Można podrzeć lub wrzucić do kieszeni...
O N I   s ą    j e d n a k   u p a r c i    i   w r z u c a j ą
T O   t u   -   T U najwcześniej można   T O   usunąć po
Pięciu latach - najczęściej, zostajesz tu na zawsze
Nigdy nie przestajesz być poetą. Nawet gdy przestajesz
Pisać wiersze... Poetą jest ten, który pisze wiersze
I ten, który wierszy nie pisze...

"Przychodzę tu codziennie ze szmatą i wiadrem gorącej wody... Wygląda to gorzej niż grób Morrisona... Jestem jak Lady Makbet...", Silva ma krew na rękach
Powtarza: " n i e   s c h o d z i !"
- C o ?   K t o ?  -  chyba, odwrotnie...
Poezja... Poeta... Kloszard nie rozumie... Kloszardzi
Też bywają poetami... W Stanach poezja sprzedaje się
Razem z chipsami, w pudełkach hot-dogów,
W puszkach orzeszków i w butelkach coli...

"Gdy byłam mała, pisałam kredą i bawiłam się z tatą
w S i m o n   s a y s  -  S z y m o n   m ó w i ... "
Simon zginął od kuli. Przeszłą przez szybę, zanim zdążył zapalić. Kula, która przechodzi przez szybę, rozpłaszcza się i masakruje ciało... Cmentarz gangsterów jest tam, po drugiej stronie szosy

ZIELONE OCZKO pisze o "ławicy mrówek" - "niezły trip" pisze ktoś w komentarzu...
Z i e l o n e   o c z k o ...? Wyjeżdżając z miasta - miasta K. - zawsze mijam to urocze miejsce
Nigdy bym nie pomyślał, że to tu bije serce mafii - żywe, jeszcze pulsujące wyrywano i rzucano na maskę
lub pozwalano mu się turlać po schodach piramidy
Jedna z moich dziewczyn - jedna z pięciu - podobno
była dziewczyną Simona. Słyszałem też, że to mitomanka, a dziewczyną Simona była jej znajoma
z osiedla. Ona, w przeciwieństwie, do Simona, sypiała z każdym - w ciągu niespełna dwóch albo trzech lat odnotowała około czterystu klientów lub gości -
o n e   a   d a y - były dni, gdy nie było nikogo - były też takie, gdy było trzech - pięciu dziennie...

T O   B Y Ł A                               T A    L I C Z B A
               G D Y B Y   I S T N I A Ł A
G D Y B Y   Z A C Z Ę Ł A   S I Ę   I   S K O Ń C Z Y Ł A
              G D Y B Y   S I Ę   Z A P I S A Ł A
                          O B J A W I Ł A