Dwa spojrzenia
Dodane przez kurtad41 dnia 11.01.2017 19:36
Nostalgia nr 1

Nie bez przyczyny wiatr wieje
gdy burza groźna idzie pewnie,
a ja teraz widzę, że nadzieje
ludzkości są niezbyt pewne.

Sam z dawnej łaski losu
jakby ze mgły wychodzę
z każdego jednak ciosu
wniosek jakiś zborny rodzę.

Że będąc małym pyłkiem
mogę już tylko obserwować,
wychodzić z życia chyłkiem,
do nikogo urazy nie chować

Nie dusi mnie przerażenie,
nie ogrania także już strach,
ani końca świata wrażenie
nie wchodzi pod mój dach.

Wszystko, co jest święte
i okupione wysiłku potem
jest przeze mnie przyjęte;
jest żadnym już kłopotem.

Bez bólu mojego jestestwa
nerwów zbędnej szarpaniny
idę do nieznanego Królestwa,
do EDENU, błogiej Krainy.


Nostalgia nr 2

Nie bez przyczyny wiatr wieje
i burza groźna idzie zapewne,
można widzieć też,że nadzieje
ludzkości są niezbyt pewne.

Ostatnie dni dyskwalifikują
jeszcze niedawne marzenia,
bo wydarzenia myśli trują,
a Europa wchodzi do cienia.

Przy krokach militarnych
dla obrony istniejących racji;
procesach mało idyllicznych
ciągle burzliwej demokracji.

Więc dusi mnie przerażenie,
ogarnia też niepewności strach,
opanowuję jednak złe wrażenie
które podminowuje mój dach.

Wiem, że z łaskawości mego losu
jakby ze mgły chyłkiem wychodzę
więc z każdego przyjętego ciosu
wniosek logiczny szczęśliwie rodzę.

Akceptuję to, co jest dawno święte
i okupione wysiłku mojego potem;
co przeze mnie godnie przyjęte,
jest żadnym przyszłości kłopotem.

Bez bólu mojego jestestwa
nerwów zbędnej szarpaniny
idę pogodzony do Królestwa,
do EDENU, wiecznej Krainy.