spowiedź
Dodane przez no_name dnia 04.01.2017 23:07
jezus włączył światło
przerażona strząsałam z rąk resztki połonin
słońce wypaliło już ślady traw na ramiona jak brokat
osypywał się gruz
skały w oddali stały niewzruszone tylko oczy uciekały
w ciasne szczeliny
pożogę nieba
obudziłam się wolna
przyszedł list
charakter pisma wskazywał na obywatela
jesteśmy zainteresowani współpracą-pisał
dalej jak w kontrakcie pęd kół
wszystko dopowiemy milczeniem
wystarczy zagryźć wargi docisnąć
brzegi kopert do konturu szyn