Cegły nie da się wypolerować do połysku
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 08.12.2016 01:55
Można najwyżej położyć licówkę. Powlec lśnieniem
matową powierzchnię. Niech dozna tych kosmicznych
wrażeń, jakie daje emanowanie światła. To przecież
i tak niewiele w porównaniu z boską mocą kreacji,
stwarzaniem nowych planet, przekształcaniem minerałów
za pomocą samej myśli. Jedynie namiastka, lepiej jednak
ją mieć niż stracić wszystko. Zaczarowane jezioro
tuż po zejściu z góry. Całowanie powietrza jak
zszywanie ran, biel tuli się do błękitu, tak ujarzmiane
są chmury. Mistyczny jeździec zarzuca na nie
siodło i wolno sunie przez horyzont.
Widzą go saperzy, którzy odminowują świat, by bez wrzasku
petard zjawiła się noc. Wolimy by przyszła cicho,
nie naruszając kruchych pieczęci, nie dotykając
suchej skóry. W tym zamkniętym pokoju ktoś
jednak jest. Słychać jak śpi. O tak, niech śpi,
niech śpi.