Tato
Dodane przez kingwithoutkingdom dnia 07.12.2016 10:58
Mój ojciec kiedyś wyszedł z domu
Niefart
Pomylił okno z drzwiami

Wciąz świecą ślady bosych stóp na parapecie
I nie da się ich zmyć żadnym cifem

Czasem budzę się spocona w środku nocy
I słysze jak spadając mija moje okno
Mówi do mnie coś cholernie ważnego
Ale ja za cholere nie jestem w stanie tego usłyszeć

Mój ojciec kiedyś wyszedł oknem
Chciał mi coś powiedzieć
Całe moje życie
To składanie niewyraźnych dzwięków w sylaby

Wyszedł bo miał dość
Zupełnie jak ja
Tylko ja boję się podchodzić do okien
W każdym odbicu na szybie widzę go jak spada

Budzę się spocona wśrodku nocy
I krzyczę do siebie

Tato kocham cię