a niech będzie impresja
Dodane przez wpisany w słońce dnia 11.08.2007 21:13
jakże dostojne panie
na świeczniku obok
patrzą na mnie - Ateny
i lekko urokliwa krągłość ich piersi

dotykam - teoretyczny marmur

nie wiem czy to wpływ
tak zwanych piw
( chociaż korci bełkot
z odcieniami w tle )
ale sama przyjemność podziwiania
że tak rzeknę namacalnego
jest dosyć przyjemna
tym bardziej iż naprzeciw - Jolka
czyli ochrzczona któregoś tam grudnia
przeze mnie - nie księdza
wulgarna samotność

tak rozpaczliwie całujesz mnie
jakby to miał być świata koniec


nie rozumiem
dlaczego te struny tak jęczą
ale smuci to cholernie

natomiast barowe witraże
powoli stają się domem
gdy brak kasy na powrót
i gdy otuleńce męczą
niewyjaśnione