prawda czai się po kątach
Dodane przez Ryszard B dnia 26.11.2016 19:36
wypłynąłem z mrocznej rzeki
wśród bieli ścian nadaję szyfrem
s.o.s zawieruszono wskazówki
jak odczytam czas w strudze cienia
mrok w nas poranek za oknem
szelest wyrwanych wspomnień
po kroplówce z wodą zapomnienia
w źrenicach zastyga pustynia sufitu
widzę cię w twoich snach szukam
w labiryncie mgieł literuję imię
tam jest ktoś obok ja może ty
nie zapomnij drogi między słowami
dziś wrócę do życia obdarty ze złudzeń
by pozostać w domowym pustkowiu
zamykam oczy by uciec masz klucz
do mojej zagubionej pamięci