uwięziony
Dodane przez bezimienna dnia 11.08.2007 15:35
w nawiasach brak miejsca na nieścisłości a poza nie mam siły
rozlewać, układać w piramidy schodkowe i pozostałe odkryte
przede mną. szkicuję odnośniki, przykładam linijki do znaczeń
przyjętych za stosowne. latarki gasną mdło i niestabilnie
widzę co niesie w moją stronę. za mną został horyzont, ja -
wszędzie, symetrycznie rozproszona. odcienie, w których widzisz
nie są zamierzone. segmentacja jest konieczna żeby ogarnąć
całość i wyjść poza. czasem trzeba przez palce mówić i patrzeć
przez włosy. już późno, książki pozamykane, trzymajmy się
faktów wymiernych. to nie jest mój pierwszy sezon ogórkowy.