Apelacji nie będzie
Dodane przez ela_zwolinska dnia 21.11.2016 06:43
Wieczorniał pod dębem sędziwym
więdnącej po lecie pokrzywy
liść pośród twardego snu
żołędzi leżących na mchu.
Zmęczony cieniami i głodem
pokornie się schylił przed chłodem;
suchej łodygi ugiąwszy kark
dotknięcie poczuł lodowych warg.