Wieże owiec
Dodane przez Irena Michalska dnia 15.11.2016 09:51


W ciepłokrwiste życie wkracza
nowa kriometamorfoza. Stopniowo obniża temperaturę
ciała i w blagierskich przeciągach wietrzy bystre umysły.

Może nie powinno się
już pytać o ich zwichrowane szczęście, jakby nie było
konieczne. Przyzwyczajeni do chłodu, nawet wtedy,

gdy wystarczy sięgnąć dłonią,
bezwładnie ziębną dalej. Rozświetlone ramy wyglądają
z daleka jak kosztowne upominki. Zwodniczo markują

coś, czego w sobie nie mają. Wstążki falują, spadając.