Wieczór
Dodane przez ela_zwolinska dnia 12.11.2016 21:28
Wieczorną godziną nad chatą
zaplata mrok nicią kosmatą
wstające półcienie niechwiejne
w jedwabnej osnowie podziennej.
Przez słońca miedzianą obrączkę
przekłada chmur róże więdnące
motając z nimi pomału
ślady letniego upału.
Nim zatarł gasnące zielenie
pożegnał ostatnie promienie;
gdy wiązał je szarą opaską
wdychając pylicę gwiazd zasnął.