Na końcówkach pędów
Dodane przez Milianna dnia 30.10.2016 07:37
Żółto złoto purpurowe, pod stopami dzi¶ szeleszcz±.
Jeszcze idę (choć powoli) mimo wichrów, mimo deszczów.
Idę, w¶ród modrzewi, sosen, gdzie bluszcz pnie się pod korony.
Lubię, kiedy wokół cisza, gdy nie słychać krzyków, dzwonów.
Cicho, cicho, cichusieńko... wtedy wszystkie bliskie głosy
wchodz± mi w kieszenie, oczy, scałowuj± ból we włosach.
Delikatnie do policzka przytulaj± się szeptami.
Czuję oddech ukochany, słyszę ¶miech nad modrzewiami.
Widzę pl±sy, widzę ręce w¶ród płomyków, modlitw, li¶ci.
Na końcówkach pędów bluszczy,
w niedostępnych koron miejscach - żyj± -
ukochane serca.