[fragmenty]
Dodane przez Franko dnia 10.08.2007 13:32
Tylko w trzech słowach:
ja, niżej podpisany.

Kropka jak rana po raku, przecinek
jak kolejny przerzut (sumienia).

Pierwszy list nie wyszedł. Ostatnie
zdanie nie należy już do mnie.

***

Ostatnie zdanie już ze mnie wyszło. Teraz
odnotowuję tylko skróty myślowe.

Próbuję ułożyć porozrzucane frazy, w całość
poskładać półsłówka. Wypowiadam zaledwie

znaki interpunkcyjne - bez odniesień

***

Dłońmi roznoszę papilarne pręgi -
małe apokalipsy w tych drobnych wpisach.

***

Perony porosłe światłem: zielonym
exit, niebieskim wc, plamkami pożółkłych jarzeniówek. I tylko

szara struktura betonu, w podziemnym przejściu,
w dalszym ciągu kusi wspomnienia

Za plecami ktoś odsłuchuje swoje echo w słuchawce. Wyszedł
z tego całkiem niezły tekst: czas mi się kończy... będę! - jakby

zapewniał sobie wieczność.

***

Deszcz zaznaczył się drobnymi punktami odniesień.
W warstwie szkła jest cała przestrzeń - cztery progi ramy

podkreślają panoramę okna. Otwarcie
naruszyło przedni widok, dało bardziej realny obrót rzeczy.

Dźwięk leci.

***

W dalszym ciągu daje znać o sobie - śni się

wczorajszy grzech. Ten cały wczorajszy dzień. Motyw

lewego i motyw prawego przetarcia oka.

***

Finał czyjejś opowieści - to miasto
zagracające przestrzeń.