Ósmy cud
Dodane przez Ooo dnia 22.10.2016 01:32
Plączę się w pędach
smakuję jabłka
syty olśnieniem
w quasi zagadkach
Piękna Sylvestris
rośnij spokojnie
daj mi skosztować
tu na ugorze
znów sypie zima
na nic międlenia
mróz opiekuńczo
armią zbawienia
wprost ze Szczecina
lub z World Trade Center
zarzuca mieszek
w gardło ściśnięte
i gdy rozgryzę
skórki podagrę
pozwól bez nuty
odśpiewać arię
nie kłam mi w oczy
że hańba skonam
i nie recytuj
Agamemnona
cokolwiek wyśnię
czym bądź się wesprę
ukryj się znowu
w słodką czereśnię