Anegdota biblioteczna
Dodane przez otulona dnia 16.10.2016 11:25
Nad czarnym ogrodem jesteśmy dziś punktem widzenia.
Kobieta wchodzi do budynku z czerwonej cegły.
Oddaje "między ziemią i niebem". Z takim opóźnieniem!
To pewnie zakochana. Jeśli pani się przyzna
darujemy karę.
Wyznaje, że ich zdradziła
w innym miejscu, aby poznać wszystkie obrazy słów,
ich smaki, zapachy. Na białych kartach
jeszcze niedoczytana historia. Płaci złotówkę, zabiera
"przystanek na horyzoncie". Dziwne w niej czekanie.