Guovssahas
Dodane przez stawil dnia 07.10.2016 06:47
w surowej bieli krajobrazu dominowała cisza
cała brzemienna w skutki jesiennej melancholii
zaakcentowanej czernią w rozpostartych skrzydłach
szybującego wysoko nad ziemią ptaka
joikowana w pięciotonowej skali głosu szamana
niebogłosem - górnego świata
pląsając w balecie po północnej stronie nieba
efemerycznym blaskiem zakręconych aniołów
zrodzonych ze słonecznego wiatru
w takt rytualnych bębnów ludu Saami
ziemiopłodem - średniego świata
zaiste słyszących światło - aurora borealis przekazywane
w pieśniach swoim następcom jak onegdaj ogień