Cienie
Dodane przez el-rosa dnia 09.08.2007 04:32
Szyby zamknęły za oknem ciemność
światło świec ociepla poddasze
koniuszkiem zmysłów chciałabym poczuć
zapach, patrzę na fotografie.

Pełnia pod górną wargą, kąsałam
byłeś tak blisko, przekonywałeś
Kobieta, strzygąc włosy
swojemu mężczyźnie, staje się żoną.


Świece płoną z cichym westchnieniem.

Czarny jedwab przetkany srebrem
pod dłonią miękko się układa, opada
pierś delikatnie pulsuje oddechem
łapiesz zębami bluzkę. Przestań,

nie przestawaj...


Krótko po męsku, wygodnie.
Szkoda, uśmiecham się do siebie
a płomień świecy śmignął w górę
i zgasł we mnie.