Tercet istnienia
Dodane przez Kazimiera Szczykutowicz dnia 30.09.2016 06:19
I
Jutrzenka
blask
odkrył przyszłość
za ręce
garbatą drogą
ścieżką kamienistą
zapatrzeni w miraż
fatamorganę zielonej równiny
dźwigali plany
odsuwali szlabany
aż ślepa droga
zamknęła powieki dniom
noc
chmurnie wisi za światłem
wyrósł mur
zasłania - "kocham cię życie"
II
Zjawiskowa
jak poemat
ulotne słowa
soczyście nasączały
ukształtowana
niby dzban
do uwielbiania płatków róż
usta drżą na myśl
spijania nektaru
niepokorna nieulękniona
gromadziła coraz więcej oczu
III
Gwóźdź
w samo południe
kropką w słońcu cień
trzyma mnie przy życiu
tracę energię
tyle świeczek do zdmuchnięcia
dzięki Bogu
z dystansu
przez pryzmat poezji
wyłuskuję estetykę słowa
ileż mogę dać
w jedności
dla jednostki
trudno uciec najdalej
czas układa motyw realiów
zasiedlanie Marsa w perspektywie